|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amicalle
moja i twoja nadzieja.
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 1222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:08, 05 Lis 2008 Temat postu: bardzo złe filmy! |
|
|
każda się czasem na pewno zastanawia "kto to nakręcił?!" po obejrzeniu jakiegoś filmu.
miejsce dla najgorszych, najgłupszych filmów jakie miałyście nieszczęście oglądać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szatin
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Śro 14:52, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Całe szczęście nie jestem zmuszana do oglądania bardzo złych filmów. Jeżeli patrzę na coś w domu - wyłączam, a do kina na produkcje, które z samych opisów wydały mi się "nietakie", nie chodzę. A gdyby się taka sytuacja nawet zdarzyła, pewnie wyszłabym z kina ; )
Właściwie tylko trzy razy w życiu zdarzyło mi się oglądać filmy, które zapamiętałam bynajmniej nie dlatego, że mnie zachwyciły. Dwa razy w kinie, kiedy poszliśmy całą szkołą, raz na lekcji religii.
Filmy w kinie:
Lot 93 - była zima, mieliśmy oglądać film Jan Paweł II: Papież, który pozostał człowiekiem, ale samochód z nagraniem nie dojechał, więc, żeby nie puszczać nas bez sensu do domu, uraczono nasze ciała i dusze Lotem.... Film opowiada o tym, co zdarzyło się w samolocie porwanym w 2001 roku - wtedy, kiedy miały miejsce zamachy na World Trade Center. Historia mówi o tym samolocie, który po drodze się rozbił, nie dotarłszy do wieży. Po długim wstępie powiem krótko: zrobiony beznadziejnie.
Wielka cisza - film byłby genialnym dziełem, gdyby trwał godzinę. A trwał trzy. "Bohaterami" byli braciszkowie z zakonu, gdzie składa się śluby milczenia. Tak więc słów prawie nie było, a "akcja" została naciągnięta do granic możliwości. To, co w wyjątkowy sposób można było pokazać za jednym razem, pokazywano razy dziesięć. Nienienie. Większość czasu spędzaliśmy na korytarzu - i to nie dlatego, że nie rozumieliśmy filmu itd. Wręcz przeciwnie, ale fizycznie niemożliwością jest, żeby go obejrzeć.
Film na lekcji:
Szkoła uczuć - produkcję raczej każdy zna, więc opisywać nie będę. Chłopaki podczas "seansu" chyba nawet nie zwracali uwagi na to, co się dzieje w filmie, znudzeni jego słodyczą i sentymentalnością. Większość dziewcząt płakała jak stado bobrów i zachwycała się "wielkim dziełem". Ja byłam jedną z tych nielicznych, którym po prostu chciało się śmiać na tych rzekomo najbardziej wzruszających i głębokich scenach, a po zakończeniu filmu wyszłam z klasy szczęśliwa, że wreszcie się skończył. Rzadko widzi się tak nudne, przewidywalne i oczywiste filmy. Rzadko widzi się "dzieło" tak dziecinne i proste.
Co ciekawe, kiedy film się skończył, ksiądz powiedział nam, że "komu film się nie podobał i kogo nie poruszył, ten jest walcem bez uczuć, który po wszystkim jedzie" ; )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astre
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:29, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Rok 1612 - myślałam, że nie przecierpię, rzucałam się na krześle jak dziecię z adhd.
Film opowiada o wyparciu wojsk polskich przez powstańców rosyjskich i kapitulacji polskiej załogi Kremla, ale fabuła jest bardzo luźną wariacją na temat prawdziwych wydarzeń wojny polsko-rosyjskiej 1609-1618 a modyfikacje zadziwiająco zgodnie odpowiadają zapotrzebowaniu propagandowemu władz Federacji Rosyjskiej.
blablabla, zrzygać się można. cóż za fantazja! ciągle pokazywany jakiś durny koń i dziadek, zabijali się i wygrywał ktoś w absurdalny sposób do tego animacje komputerowe, bez sens, nie trzyma się to kupy ani trochę, jakieś zjawiska paranormalne i inny taki syf, jezu. nigdy w życiu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amicalle
moja i twoja nadzieja.
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 1222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:34, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Szatin napisał: | Wielka cisza (...) |
na 'the movie' był kiedyś zajebisty pasek a propos tego filmu ;d
jak mi się uda kiedyś znaleźć, to wrzucę (;
Szatin napisał: | Film na lekcji:
Szkoła uczuć (...) |
a wydawałaś się taką fajną dziewczyną... <kocha szkołę uczuć>
***
"płytko pod ziemią" - horror. owszem, był to horror - horrorem było to oglądać! masakra jakaś! film zaczyna się od tego, że przez las idzie goły facet cały umazany we krwi. ;s najgorszy film jaki w życiu widziałam!
dalej:
'czarna owca' - niby to miał być horror, ni to parodia filmów klasy B. humor był gówniany, film był OBRZYDLIWY (chyba, że ktoś lubi bardzo obrazowe pożeranie ludzi przez zmutowane owce, wiecie, wyrywanie flaków, odgryzanie części ciała różnych - bardzo szczegółowo pokazane). zdecydowanie odradzam!
tyle na początek. :p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Funny Otherwise
to not go over 200.
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:33, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Labirynt Fauna.
Poszłam, do licha, na Nocny Maraton Filmowy drżeć i piszczeć ze strachu całą noc, a oni na dzień dobry puścili nam właśnie 'Labirynt...'. To było okropne, zgoda, ale nie w ten sposób, w jaki powinno! Scena z ropuchą była tak żałosna, że wszyscy na sali mieli tak głośną pompę, iż 'przerażającej muzyki' na szczęście nie było słychać. Rzekomo najstraszniejszy moment w filmie, gdy bestia z końca stołu się budzi, rozbawił do łez całą salę. I nic dziwnego.
Z tym że byłam wściekła, bo przyszłam na horror, a zaserwowano mi jakąś gównianą fantastykę o wróżkach, faunach i magicznych księgach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefretari
Monstrum z cybernetycznego nieba.
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:26, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Z polskich - ''Miś'' i jego nowsza cześć ''Ryś''. Pierwszą jeszcze przebolałam, ale ta druga to totalny gniot.
Z zagranicznych - ''Dom woskowych ciał'', amerykańska produkcja nastawiona na sukces ze względu na rolę Paris Hilton. Pamiętam jeszcze tę zabawną reklamę - ''Zobacz jak umiera Paris!'' ;) poza tym motyw nudny i przewidywalny.
No i nie trawię jeszcze wszystkich produkcji rodem z Bollywood.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Czw 15:33, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nefretari napisał: | Z polskich - ''Miś'' i jego nowsza cześć ''Ryś''. Pierwszą jeszcze przebolałam, ale ta druga to totalny gniot.
(...)
No i nie trawię jeszcze wszystkich produkcji rodem z Bollywood. |
"miś" to legenda. kurwa mać, ja pierdolę.
a Bollywood rządzi.
COCKSUCKERS!
|
|
Powrót do góry |
|
|
lakoniczna
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:49, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
American Pie - wszystkie części, dla mnie masakra xDD znaczy się oglądało się lekko, nie powiem, żeby źle, ale jeśli chodzi o tematykę, naukę i jakiekolwiek przesłanie - ZERO
Straszny film - horror, z którego się można śmiać, takie nierealne są w tym filmie rzeczy, że aż momentami zastanawiałam się, czy scenariusz pisała osoba, która się dobrze czuła i czy nie miała żadnych zawichrowań psychicznych ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Czw 21:53, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
lakoniczna napisał: | American Pie - wszystkie części, dla mnie masakra xDD znaczy się oglądało się lekko, nie powiem, żeby źle, ale jeśli chodzi o tematykę, naukę i jakiekolwiek przesłanie - ZERO
Straszny film - horror, z którego się można śmiać, takie nierealne są w tym filmie rzeczy, że aż momentami zastanawiałam się, czy scenariusz pisała osoba, która się dobrze czuła i czy nie miała żadnych zawichrowań psychicznych ^^ |
nie sądzę, żeby któryś z tych filmów, które wymieniłaś miał jakieś przesłanie nieść. to było nakręcone tylko po to, by bawić ludzi prymitywnym humorem. i powiem szczerze, że bawi i owszem, prymitywne jest. ale takie było przecież zamierzenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tartak wyrazów
Selling ass for heroin.
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:54, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Gata napisał: | Nefretari napisał: | Z polskich - ''Miś'' i jego nowsza cześć ''Ryś''. Pierwszą jeszcze przebolałam, ale ta druga to totalny gniot.
(...)
No i nie trawię jeszcze wszystkich produkcji rodem z Bollywood. |
"miś" to legenda. kurwa mać, ja pierdolę.
a Bollywood rządzi.
COCKSUCKERS! |
"Miś" to najlepszy film! Kurczę, no!
A Bollywood wydało najwspanialsze filmy! Te miłości w nich, ah.
Bulwers, ogólny!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Czw 22:05, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
tartak wyrazów napisał: | Gata napisał: | Nefretari napisał: | Z polskich - ''Miś'' i jego nowsza cześć ''Ryś''. Pierwszą jeszcze przebolałam, ale ta druga to totalny gniot.
(...)
No i nie trawię jeszcze wszystkich produkcji rodem z Bollywood. |
"miś" to legenda. kurwa mać, ja pierdolę.
a Bollywood rządzi.
COCKSUCKERS! |
"Miś" to najlepszy film! Kurczę, no!
A Bollywood wydało najwspanialsze filmy! Te miłości w nich, ah.
Bulwers, ogólny! |
*hugssssssss*
|
|
Powrót do góry |
|
|
tartak wyrazów
Selling ass for heroin.
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:51, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Gata napisał: |
*hugssssssss* |
<również_Cię_przytulam>
Ostatnio zmieniony przez tartak wyrazów dnia Nie 10:52, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ferdek
well let the poets cry.
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: chaos.
|
Wysłany: Śro 20:14, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Just Dance.
no męczyłam się jak cholera, żeby dotrwać do końca. jak można zrobić coś takiego? dialogi denne jak nie wiem co, cała problematyka filmy to już w ogóle, boże.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amicalle
moja i twoja nadzieja.
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 1222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:55, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
^a czego się spodziewałaś? :p
jak dla mnie to ot, taki zwykły film taneczny, jakich ostatnio coraz więcej. i dodane dialogi i jakaś fabuła jako tło do tańca :p
|
|
Powrót do góry |
|
|
eleonora
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: the seaside
|
Wysłany: Pon 8:54, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
a słyszał ktoś o ataku mega karaczanów? a może nocne zło? i jeszcze oni żyją.
miały to być horroro/ thrillery, ale są tak beznadziejne, że aż zabawne.
pierwszy to atak wielkich robaków.
drugi podobno jest na podstawie Kinga. sama historia styknie, ale to aktorstwo. i dialogi.
no a oni żyją- absurd. facet przyjeżdża do nowego miasta, znajduje komunę bezdomnych. w kościele obok dzieją się dziwne rzeczy. potem jakimś cudem okazuje się, że wokół są kosmici, można ich zobaczyć przez czarne okulary. no więc nasz bohater ich dostrzega, a dalej nie pamiętam co się działo.
i jeszcze od zmierzchu do świtu, ale że to tarantino to można facetowi wybaczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|