|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Astre
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:28, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Rany nie mam zdania. Gata napisała bardzo mądrze i już mi się nie chce wysilać.
Emo to ludzie, człowiek jak każdy. Ciężko powiedzieć, właściwie, to małą mam styczność z takimi ludźmi. Może z pierwszego wrażenia byłoby to przerażające, taka myśl, no bo, tak się jakoś utarło, ale nie przekreśliłabym takiej osoby, tylko dlatego, że jest emo, że ma swoje poglądy, styl. Emo nie musi być smutne, złe, pragnące szybkiej śmierci i tak dalej. Ale jakoś tak, jak czasem mi się zdarza, że widzę emo na gronie na przykład to zazwyczaj takie panny są, eee [szuka odpowiedniego słowa] głupie? dziwne? inne? puste? może trafiam na złych ludzi. nie wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lakoniczna
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:20, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wstyd się przyznać, ale kiedyś się z emosów nabijałam. Śmiałam, że to ludzie, którzy się ciągle tną, takie postrzępione włosy mają i zazwyczaj to osoby o poważnych zawichrowaniach psychicznych.
Teraz trochę mi wstyd, bo ludzie zazwyczaj stawają się emo, gdy wiele przeszli, odrzucili szanse na miłość i takie tam.
Nie lubię o tym pisać, po prostu są i tyle ^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Pon 17:49, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Astre napisał: | Gata napisała bardzo mądrze. |
to nic nowego. rzekłabym nawet, że to oczywiste.
gata jest zła:c
oh, teraz Lakoniczna przeciągnęła temat EMO do "zawirowań psychicznych". a ja załamuję ręce. EMO to styl w muzyce, ubiorze i kulturze. to NIE choroba psychiczna!
KOCHAM ASTRE!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mergia
gibnięta kariatyda
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:16, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Gata napisał: |
oh, teraz Lakoniczna przeciągnęła temat EMO do "zawirowań psychicznych". a ja załamuję ręce. EMO to styl w muzyce, ubiorze i kulturze. to NIE choroba psychiczna! |
o no właśnie.
rozwala mnie podchodzenie do każdej osoby preferującej styl emo w kontekście 'zawirowań psychicznych' i tego, że ktoś musi miec jakieś super-poważne problemy i tak dalej.
a co, jeśli to tylko i wyłącznie kwestia gustu?
i wydaje mi się, że tak jest najczęściej.
***
swoją drogą, goethe pewnie się w grobie przewraca kiedy słyszy, że werter dostał ostatnio łatkę 'emo-prekursora' ^^.
(zresztą mnie się wtedy przewraca żołądek).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szatin
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Śro 15:33, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
[quote="Mergia"] Gata napisał: |
swoją drogą, goethe pewnie się w grobie przewraca kiedy słyszy, że werter dostał ostatnio łatkę 'emo-prekursora' ^^.
(zresztą mnie się wtedy przewraca żołądek). |
Około roku temu przygotowywaliśmy z grupą teatralną parodię Wertera, gdzie główny bohater był emo. Tekst zupełnie nowy (nie pieprz farmazonów, umyj mi podłogę xDD), tylko kontekst podobny.
Swoją drogą wiele osób mówi, że emo są tacy, siacy i owacy, ale wiele z nich w gruncie rzeczy chyba nawet emo na żywo nie widziało. Ja właściwie też się zastanawiam, czy widziałam, bo Ci, których mam okazję "oglądać" na ulicy czy w szkole to takie raczej produkty czekoladopodobne, wydaje mi się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mergia
gibnięta kariatyda
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:57, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Szatin napisał: | Około roku temu przygotowywaliśmy z grupą teatralną parodię Wertera, gdzie główny bohater był emo. Tekst zupełnie nowy (nie pieprz farmazonów, umyj mi podłogę xDD), tylko kontekst podobny. . |
ha ha ;).
myśmy robili jednocześnie parodię wertera i rubika, to był hicior ^^. potem musieliśmy z tym wszystkie szkolne gale obskakiwac. ale to nie było w emo tonacji, w gruncie rzeczy werter był strasznie serio, z tą różnicą, że to lotta (czyli skromna ja) była bohaterem werterycznym ;).
***
Cytat: | Swoją drogą wiele osób mówi, że emo są tacy, siacy i owacy, ale wiele z nich w gruncie rzeczy chyba nawet emo na żywo nie widziało. Ja właściwie też się zastanawiam, czy widziałam, bo Ci, których mam okazję "oglądać" na ulicy czy w szkole to takie raczej produkty czekoladopodobne, wydaje mi się. |
też dochodzę do takiego wniosku.
a jeszcze ciekawe jest takie oto zjawisko - dziewuchę wszyscy za emo biorą, odpowiedni strój robi swoje, a ona na to w krzyk - cytuję - 'nie jestem żadnym cholernym emo!'.
koń jaki jest każdy widzi, komentarz zbędny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toxique
glass of Malibu <3
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cracovie
|
Wysłany: Pią 11:08, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Partyzant K napisał: | W sumie to chuj mnie to obchodzi.
Kiedyś się z tego strasznie nabijałam.
Emo to styl życia propagowany przez młodzieżowe pisma, telewizję i takie tam.
Styl znienawidzony bo żałosny.
Ale wyrosną z tego, tak myślę. |
Podpisuję się obiema rękami i nawet nogami. ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|