Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amicalle
moja i twoja nadzieja.
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 1222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:02, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
wiem ^^
ale żeby próbować, trzeba mieć czym ;s
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Czw 12:22, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
niby trzeba, ale zawsze można zacząć się zaopatrywać ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mergia
gibnięta kariatyda
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:10, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
nie od razu kraków zbudowano ;).
|
|
Powrót do góry |
|
|
lakoniczna
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:03, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Praktycznie w ogóle się nie maluję, bo nie odczuwam takiej potrzeby. Jestem naturalna, bardzo dobrze się z tym czuję ^
No chyba, że na jakieś naprawdę wielkie wydarzenie jak wesele, dyskoteka czy duża, bardzo duża impreza, ale to niedużo ^^
Tusz do rzęs, błyszczyk. Kiedyś oczy malowałam, ale jakoś no.. przeszło mi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Partyzant K
Futurystka.
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stolica.
|
Wysłany: Pią 20:20, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
W sumie to nie mam czasu. Jak słucham o dziewczynach, które wstają trzy godziny wcześniej bo muszą się umalować to słucham i nie mogę uwierzyć, po co. No, ale niektórym osobom się przydaje.
Czasami, czasami się umaluję, tusz, cień, cośtam na usta, wyglądam całkiem przyzwoicie, ale mi się zazwyczaj po prostu nie chce i tyle. (:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szatin
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 20:23, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
^ Ja mam takie zboczenie, że lubię wieczorem zamknąć się w łazience, stanąć przed lustrem i urządzić sobie kącik charakteryzatorski ; ) Mogę wtedy przez długi czas przebierać w kosmetykach, kolorować, zmieniać, obrabiać swoją twarz. Coś pięknego. Potem patrzę w lustro i nie mogę się nadziwić swojej urodzie w makijażu i temu, jak kilka specyfików może zmienić człowieka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Pią 20:32, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Szatin napisał: | ^ Ja mam takie zboczenie, że lubię wieczorem zamknąć się w łazience, stanąć przed lustrem i urządzić sobie kącik charakteryzatorski ; ) Mogę wtedy przez długi czas przebierać w kosmetykach, kolorować, zmieniać, obrabiać swoją twarz. Coś pięknego. Potem patrzę w lustro i nie mogę się nadziwić swojej urodzie w makijażu i temu, jak kilka specyfików może zmienić człowieka. |
robię dokładnie to samo. zwykle przed kąpielą ^^
albo jak nikogo nie ma w domu ; )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mergia
gibnięta kariatyda
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:36, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Gata napisał: | Szatin napisał: | ^ Ja mam takie zboczenie, że lubię wieczorem zamknąć się w łazience, stanąć przed lustrem i urządzić sobie kącik charakteryzatorski ; ) Mogę wtedy przez długi czas przebierać w kosmetykach, kolorować, zmieniać, obrabiać swoją twarz. Coś pięknego. Potem patrzę w lustro i nie mogę się nadziwić swojej urodzie w makijażu i temu, jak kilka specyfików może zmienić człowieka. |
robię dokładnie to samo. zwykle przed kąpielą ^^
albo jak nikogo nie ma w domu ; ) |
nooo!
szatin - wyjęłaś mi to z ust.
no a z gatą to się już zgadzam praktycznie z normy i zasady.
***
Partyzant K napisał: |
Jak słucham o dziewczynach, które wstają trzy godziny wcześniej bo muszą się umalować to słucham i nie mogę uwierzyć |
ja też nie mogę uwierzyc, ale z innego powodu. wykonanie takiego pełnego makijażu o średnim stopiu komplikacji zajmuje mi mniej niż 10 minut. więc doprawy nie wiem, co niektóre lasencje robią tyle czasu przed lustrem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Pią 21:57, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mergia napisał: |
Partyzant K napisał: |
Jak słucham o dziewczynach, które wstają trzy godziny wcześniej bo muszą się umalować to słucham i nie mogę uwierzyć |
ja też nie mogę uwierzyc, ale z innego powodu. wykonanie takiego pełnego makijażu o średnim stopiu komplikacji zajmuje mi mniej niż 10 minut. więc doprawy nie wiem, co niektóre lasencje robią tyle czasu przed lustrem. |
i ja nie wiem, bo znów zgadzam się z Mergią. no daj spokój. ja się maluję GÓRA 10 min. chyba, że jestem przed lustrem, przed kąpielą i się nudzę. wtedy to godziny to mi zajmuję. no dobrze. godzinĘ!
co trzeba robić, żeby stać przed lustrem godzinami i zrobić prosty makijaż? ktoś ma parkinsona czy co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mergia
gibnięta kariatyda
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:40, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
albo tylko tak gadają, żeby zrobic z siebie męczennice bóstw Cieniusa, Kredusa i Maskarusa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Sob 14:36, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
oh, że nie "tyle czasu spędzam, że podobać się facetowi, który nawet na mnie nie spojrzy, a zainteresuje się tą, która tyle rzęsy ma pomalowane! jestem taką straszną cierpiętnicą, wszystko, co złe dzieje się mnie!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amicalle
moja i twoja nadzieja.
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 1222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:16, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Partyzantka napisał: | wyglądam całkiem przyzwoicie, ale mi się zazwyczaj po prostu nie chce i tyle. (: |
ooo, właśnie TO! Nie chce mi się i tyle!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Funny Otherwise
to not go over 200.
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:20, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zazwyczaj mam pomalowane rzęsy; zwykle dosyć mocno. Błyszczyku nie używam; powieki maluję tylko od czasu do czasu, na pewno nie do szkoły. Swego czasu używałam niemal białego pudru, ale już skończyłam; podobnie z kredką do oczu, czarną jak smoła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Sob 19:21, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ja ostatnio spędzam kilka minut na pomalowaniu górnej linni, znaczy pod powiekę, na linii rzęs. używam do tego czarnej kredki. zbawiennie dla moich rzęs, które niestety zbyt gęste nie są.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Funny Otherwise
to not go over 200.
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:27, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedy ja używałam kredki, jakieś pół roku temu, może trochę mniej, od razu kładłam ogromną warstwę niemal na całą powiekę. Wyglądałam jak wampir, albo coś. A jeszcze latem miałam coś takiego, że malowałam całą powiekę na jasnoniebiesko. Ugh!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|