makhijażżż!

Amicalle

ha, ja też nie przechodziłam misia pandy! czuję się światła!

Gata

myśmy takie światłe!
ale przechodziłam oko źle pomalowane. nierówno, krzywo, nieładnie, niestarannie. tożto prawie jak miś panda.

Mergia

nigdy nie zapomnę swoich początków malowania kreski w ogóle :P. dzisiaj prostą to pewnie nawet po ciemku sobie zrobię, ale kiedyś... łapa drżała i wychodziły fale dunaju.

psychologique

Ja nie lubię kresek ^^. Wystarczy tusz.

_hemoglobina.

tusz [ale to rzadko] i czasami paznogcie.

Insomnia

Ostatnio właściwie zaczęłam malować oczy kredką i tuszem. Kolega radośnie stwierdził, że 'mam oczy'.

I miałam okres misia pandy, ale to było dawno, nieprawda i trwało raptem kilka dni.

Karolina.

Trochę pudru (z naciskiem na trochę), tusz, biała kredka, ew. czarna i odświętnie cień do powiek.

rozkolyszswiat

podkład musi być bo moja cera to taka jakaś noo, nie jest taka jaką chciałabym zeby była^^

oko, no to tusz, kredka, czasami jakis cień, no i błyszczyk.

wiater

A ja się nie maluję ; ). Za dużo mi to czasu zajmuje z rana, a wieczorem jeszcze to zmywac pyfff. Swego czasu kładłam podkład, puder tusz i kredkę, ale mi przeszło. Teraz tylko od wielkiego 'halo' tusz.

Toxique

Maluję się.

podkład.
eyeliner.
cienie do powiek.
tusz do rzęs.
puder.
kuleczki brązujące / róż

Astre

Przerzuciłam się na delikatny cień do powiek plus tusz do rzęs. ^^
lepiej.

Partyzant K

No ja też coś zaczęłam kombinować jak mam czas.

_hemoglobina.

nie maluję się już.
nie widzę w tym nic ciekawego.
dorosnę jeszcze do tego.

Cranky

podkład, tusz i błyszczyk ewentualnie. Nie lubię cieni ^ ^

Gata

ja ostatnio porzuciłam moje hepburnowskie oko, jednakże ciągle bawię się kredką. zostawiam dolną powiekę, bo misiem panda/ew. pingu być nigdy nie chciałam (dobra, chciałam być pingu!)