Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Pią 0:49, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
1) spodnie absolutnie nie są niezbędne! radziłyśmy sobie dziesiątki lat temu, poradziłybyśmy sobie i teraz
2) łydki i nogi wielkości kolumny greckiej... ja mam łydki dość spore, uda również. ale noszę spódnic masę. sztuka w tym, by dobrać je w ten sposób, żeby bardziej maskowały, a nie zwracały uwagę na wszelkie brzydkie rzeczy.
3) czarny jest wszystkim. czarny to klasa, Szatin.
mój ulubiony zestaw ubrań sie zmienił po dzisiejszych zakupach!
uwielbiam moją krótką marynarkę z rękawkami długości 3/4, z dwoma rzędami mosiężnych guzików, w kolorze żeglarsko-niebieskim!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mergia
gibnięta kariatyda
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:31, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Gata napisał: |
mój ulubiony zestaw ubrań sie zmienił po dzisiejszych zakupach!
uwielbiam moją krótką marynarkę z rękawkami długości 3/4, z dwoma rzędami mosiężnych guzików, w kolorze żeglarsko-niebieskim! |
gratuluję wielce stosownych guzików ^^.
niech wam się mile współpracuje ;).
|
|
Powrót do góry |
|
|
_hemoglobina.
belfast.
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:56, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
kolorowe ubrania.
szare rurki, czarne rurki, gacie w kratę, kolorowe koszulki, swetry rozpinane, takie cienkie.
ulubiony zestaw:
szare rurki, waląca po oczach różowa koszulka z dużym lodem, popielaty sweter, rozpinany.
ulubiony zestaw numer dwa:
czarne rurki, fioletowa koszulka, popielaty sweter.
ulubiony zestaw numer trzy:
jeansowe rurki, szara koszulka w fioletowe gwiazdki i jasny sweter.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Pią 19:46, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
współpracuje się niezwykle miło ^^ dziękuję, Mergia ; )
dzisiaj byłyśmy razem na zakupach nawet.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Funny Otherwise
to not go over 200.
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:30, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
1) Duże, aczkolwiek niezbyt szerokie, bluzy.
2) Sukienki z bawełny z szerokimi pasami.
3) Proste, czarne bluzki, które można udoskanalać do woli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Sob 19:32, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
oh, ja nie wiem, ale mam słabość do wszystkiego, co jest odcinane pod biustem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mergia
gibnięta kariatyda
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:14, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Gata napisał: | oh, ja nie wiem, ale mam słabość do wszystkiego, co jest odcinane pod biustem. |
boże, ja też.
oczywiście empire się tu kłania, boże, taka monotematycznośc, ale co ja poradzę, że odcięcie z tamtąd też się miedzy innymi bierze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Sob 20:24, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
przecież to piękne jest. a jesli odcinane pod biustem nie jest, to robię wszystko, żeby było. paski, marynarki... wszystko!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mergia
gibnięta kariatyda
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:26, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
... albo staram się sobie czymś dziabnąc w talii. wtedy efekt wychodzi podobny, czasami to nawet bardziej spektakularny, chociaż jak ktoś nie ma talii rodem z kanonów lansowanych przez 'przeminęło z wiatrem' to oczywiście może miec opory.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Sob 20:30, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ja nie mam takiej talii. ja i talia nic wspólnego ze sobą nie mamy ; )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mergia
gibnięta kariatyda
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:37, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
och, no to nie przedyskutujemy kwestii różnych rozwiązań bawienia się własną talią ;).
ja np. mam niewiele wspólnego z biustem, ale co jak co - talia jest cacy i gdybym nosiła się w stymu a'la madame pompadour to może nie musiałabym sobie wycinac żeber, żeby móc się w mikroskopijny gorset wcisnąc ;) (może wystarczyłoby wciągnąc powietrze).
mam taką jedną kieckę... pisałam już, że mam obsesję na punkcie falbaniastych kiecek? i tych w drobne (babcine!) kwiatki? takich przaśnych wielce? no to już wiecie. więc ta kiecka jest taka swobodnie powiewająca, krótka i generalnie nic nie trzeba było z nią robic, założenie osoby projektującej takie było, że ma luźno wisiec i ruch ciała podkreślac. ale ją ściągnęłam czarnym, satynowym czymś no i wtedy to dopiero się zaczęło. uformowała się z tego klepsydra. fajna klepsydra. więc radzę kombinowac. pasek łatwo założyc i łatwo zdjąc, a tasiemkę przewiązac jeszcze łatwiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Nie 2:42, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
oh, klepsydra! marzę, by być klepsydrą!
sukienka musi chyba być obłędna. falbany uwielbiam, kwiatki babcine jeszcze bardziej!
ja tworzę efekt "talii" przed koszule najczęściej. ubieram taką luźną i związuję się pasem po środku. ściskam się tak, że ledwo oddycham. u góry jest więc luźna, trochę bufiasta, co sprawia wrażenie swego rodzaju biustu, a za dużego nie mam. marszczę jeszcze tę koszulę po bokach, więc rozchodzi się tworząc coś na wzór klepsydry, więc niby mam te biodra i talię. koszula dłuższa i sztywniejsza, żeby ładnie się układała. nogi wydają się dłuższe i dużo szczuplejsze, co w moim życiu też jest problemem, bo udo mam duże. ; ) do tego ładne obcasy i ładnie jest. nie nazbyt elegancko, ale nie sportowo. tak.. codziennie.
w ogóle uwielbiam swego radzaju marszczenia. ludzie mówią, że pogrubiają, ale chyba tych marszczeń po prostu nie potrafią nosić, bo umarszczone ładnie, tam gdzie trzeba, nada ci kształtu i ładnie wszystko podkreśli. tylko trzeba wiedzieć na co można sobie pozwolić i co się z czym je.
tasiemki ostatnio ja we włosach noszę ; )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mergia
gibnięta kariatyda
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:46, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Gata napisał: |
w ogóle uwielbiam swego radzaju marszczenia. ludzie mówią, że pogrubiają, ale chyba tych marszczeń po prostu nie potrafią nosić, bo umarszczone ładnie, tam gdzie trzeba, nada ci kształtu i ładnie wszystko podkreśli. tylko trzeba wiedzieć na co można sobie pozwolić i co się z czym je.
|
marszczenia potrafią zdziałac cuda. i dodac i odjąc, tak naprawdę. jak się je odpowiedno, strategicznie rozmieści to...
w końcu moda to architektura.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Pon 0:43, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mergia napisał: | och, no to nie przedyskutujemy kwestii różnych rozwiązań bawienia się własną talią ;). |
odszczekuję. mam jednak coś na kształt talii!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|