|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Nie 22:28, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ciągle mam ciarki, gdy słyszę pojęcie: "zła muzyka". muzyka jest muzyką. jest gorsza i lepsza, ale nie ma dobrej ani złej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szatin
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Nie 22:34, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
^ To prawda, jakby na to nie patrzeć: to, co z definicji jest złe, po prostu nie jest muzyką. Chyba, że masz coś innego na myśli?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Nie 22:55, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
mam na myśli fakt, że muzyka to dźwięk. jednych hipnotyzuje to, drugich tamto. jesli naprawdę to kochasz, to nie skreślasz, bo nigdy nie wiesz, czym cię to zaskoczy. i nigdy nic nie jest totalnie złe. zawsze znajdziesz coś, co może cię oczarować lub zainspirować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
été.
kochać misie chcę.
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:40, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Disco polo.
Wkurza mnie, normalnie, jak ktoś mi mówi, że się przy tym fajnie bawi. Po prostu jak słyszę disco polo, to mi się w żołądku przewraca. Nawet na weselu mnie to nie cieszy.
Słowa "majteczki w kropeczki, oho ho ho" są tak samo bez sensu, jak "nie daj się, ludzie niech swoje myślą." takie coś może napisać małe dziecko. nic w tym fajnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Pon 20:13, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
teksty kuleją nie tylko przy disco-polo czy adnrzejewiczowskim popie. słyszały dziewczynki o zespole Hard-Fi, grupie indie, której muzyka jest całkiem znośna?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szatin
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pon 21:26, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
été. napisał: | Disco polo.
Wkurza mnie, normalnie, jak ktoś mi mówi, że się przy tym fajnie bawi. Po prostu jak słyszę disco polo, to mi się w żołądku przewraca. Nawet na weselu mnie to nie cieszy.
|
Ot, co. Może to zabawne albo i głupie, ale w lipcu byłam na weselu, podczas którego nie zatańczyłam ani razu, naprawę, ani razu. W pewnym momencie się nawet popłakałam, bo złapałam takiego doła (jak to zabrzmiało!^^) od nadmiaru tej okropnej muzyki, że musiałam to z siebie jakoś wyrzucić.
Przy disco polo mam dość wszystkiego. To wywołuje u mnie jakieś dziwne stany depresyjne, jak już wcześniej pisałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Pon 21:29, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
to już chyba naprawdę coś złego, jesli na weselu zamiast "się weselić" płaczesz, bo muzyka jest nie taka. przepraszam, ale to brzmi naprawdę nie-tak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szatin
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pon 21:41, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
^ Mam coś takiego, że od nadmiaru rzeczy, których nie lubię, robi mi się płaczliwie.
W ogóle wesela mnie nie cieszą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Pon 21:43, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
czasem trzeba się wziąć w garść i czerpać radość z rzeczy nielubianych. to dokładnie to, co ja robię. i właśnie dlatego teraz śpiewam "womanizer" britney.
|
|
Powrót do góry |
|
|
rozkolyszswiat
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:48, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nefretari napisał: | Gata - Tak i tu masz rację. U mnie słuchanie muzyki na rozrywce się nie kończy. Bo dla mnie liczy się jeszcze przekaz. Ktoś inny może czerpać wzór z czegoś całkiem innego. A muzykę przekładać na któryś tam plan. Chyba nie wzięłam tego pod uwagę ;)
Zresztą zauważyłam, że nasz gust muzyczny zależy od tego w jakim towarzystwie się ''obracamy''. Teraz tak myślę, że gdybym dorastała w gronie ludzi słuchających techno, z pewnością słuchałabym techno. Bo Ci ludzie byliby dla mnie autorytetem.
No, ale jeżeli ktoś słucha tego techno i jest szczęśliwy bo może się spotkać na manieczkach z przyjaciółmi i identyfikować się z tą grupą społeczną/subkulturą/ludzi słuchających techno. To ok. Już się odczepiam ;] |
Oj często tak jest, może nie zawsze, ale często.
W moim przypadku np. się to nie zgadza, ogólnie zadaję się z ludźmi którzy średnio przepadają za muzyką której ja słucham i vice- versa.
Chociaż mamy inne gusta muzyczne, uwielbiam przebywać w ich towarzystwie, często zdarzy się tez jakaś impreza, a wtedy to już albo jedni, albo drudzy muszą to zboleć no cóż.
Ogólnie zgadzam się z wypowiedziami powyżej, jak dla mnie techno, wszystkie te krzywe dźwięki, które można stworzyć w parę chwil sa koszmarem, nie niosą za soba żadnego przekazu, a ja preferuję muzykę która coś w sobie ma.
i tyle o!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnes
In the end we're still alive.
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znienacka.
|
Wysłany: Śro 23:28, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
To ja się chyba powtórzę, bo dla mnie również techno i disco polo to zło, dokładnie z tych powodów, które wymieniłyście.
Osobiście nie trawię jeszcze rapu. Nieważne czy amerykańskiego, czy "naszego", to po prostu muzyka nie dla mnie.
Dobijają mnie też te wszystkie Crazy Frogi, Holly Dolly i inne dziwne rzeczy, ale czy to można nazywać w ogóle muzyką?
Feel, Gosia Andrzejewicz, etc. koszmarnie działają mi na nerwy, kiedy słyszę w radiu to "Jak aniooooooła głos..." czy "Odnalazłam sieeeebie w toooobie", mam ochotę wypluć zęby, poważnie.
...a Tokio Hotel lubię. Bardzo lubię. I jakoś od trzech lat nie dociera do mnie tłumaczenie, że są tandetni, żałośni, a ich muzyka to syf.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gata
is showing off
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Madchester
|
Wysłany: Śro 23:54, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
nie dociera do Ciebie tłumaczenie, że są tandetni? nie, to chyba image jest tandetny albo to media z nich tę tandetę wykreowały... tak sądzę. chyba jako naród mamy tak, że podcinamy skrzydła naszym rodakom lub nawet ludziom, którzy są blisko nas. teraz wszystko jest albo brytyjskie, albo amerykańskie. jeśli zespół się nie wybił, to znaczy, że nie jest wystarczająco dobry? nie, to narodowość i ciasnota mózgów często podkłada nogę zapowiadającym się nieźle talentom. nie mówię, że tak nie robię, bo robię. sama śmieję się z Toli czy Tokio Hotel, bo wierzę w to, co mówi do mnie Internet zy kolorowe gazety. szkoda tylko, że teraz Polakom, nawet tym zdolnym, łatwiej zrobić karierę za granicą, bo tam ich docenią, docenią inność, odbieganie od normy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
_hemoglobina.
belfast.
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:40, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Techno, ponieważ nie dam rady słuchać takich muzgorypów. Ani to twórcze, miłe dla ucha. Zwykła nawalanka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vestelle.
truskawkowo-malinowy koktajl.
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tarnów. <33
|
Wysłany: Pon 18:21, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja natomiast nie mogę przeboleś muzyki klasycznej, jazzu i tego zasranego RH+.
Ich piosenki mnie dobijają, a szczególnie 'po prostu miłość'.
Aż mi się płakać chce...
Jest wiele osób, którym się to podoba, bo każdy oczekuje czegoś innego w danej piosence.
Ktoś lubi metal, ktoś techno. Są różne gusta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ann.
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lbn.
|
Wysłany: Czw 10:01, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Amicalle napisał: | co do techno, podzielam opinie panien wyżej. ale ale! proszę nie mylić techna z muzyką elektroniczną, która, przyznam się, jest całkiem znośna, a nawet więcej! (:
co do disco polo - nie wyobrażam sobie imprezy bez disco polo. no autentycznie ;d
przy takim czymś ludzie się najbardziej rozkręcają.
co do Andrzejewicz - uwielbiam się nabijać z jej 'odnalazłam siebie w Tobie', gdzie sapie w każdej linijce i w złych momentach łapie oddech, to jest boskie, hahaha!
Czego Kasia nie lubi? niemieckiej muzyki, jestem z góry uprzedzona (jedynie ramsztajna jakoś zniosę) - reszta nie, dla mnie ten język jest przeokropny! |
no d o k ł a d n i e !
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|