Forum to nie raj. Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Bóg, który się schował
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum to nie raj. Strona Główna -> Podyskutujmy.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tartak wyrazów
Selling ass for heroin.


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:45, 19 Paź 2008    Temat postu:

lakoniczna, to co przeczytałam hm, zatkało mnie.

Natomist w parafii mojej babci jest tak : co tydzień ksiadz czyta dziesięć osób które mają w następną sobotę przyjść posprzątać kosciół, oraz złożyć ofiarę na kwiaty. To jest wieś, więc nie każdy może wyłożyć te 10 złoty. A gdy przyjdzie na przykład tylko 5 osób ksiądz obłasza to wszem i wobec. Tylko czy on zdaje sobie sprawdę, że nie każdego stać na oddanie 10 złoty na kwiaty do kościoła i przyjście w sobotę posprzątać ten kościół, bo po pierwsze każdy ma swoje życie, po drugie niektórzy chodzą w soboty do pracy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Partyzant K
Futurystka.


Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolica.

PostWysłany: Nie 19:46, 19 Paź 2008    Temat postu:

tartak wyrazów napisał:
lakoniczna, to co przeczytałam hm, zatkało mnie.

Natomist w parafii mojej babci jest tak : co tydzień ksiadz czyta dziesięć osób które mają w następną sobotę przyjść posprzątać kosciół, oraz złożyć ofiarę na kwiaty. To jest wieś, więc nie każdy może wyłożyć te 10 złoty. A gdy przyjdzie na przykład tylko 5 osób ksiądz obłasza to wszem i wobec. Tylko czy on zdaje sobie sprawdę, że nie każdego stać na oddanie 10 złoty na kwiaty do kościoła i przyjście w sobotę posprzątać ten kościół, bo po pierwsze każdy ma swoje życie, po drugie niektórzy chodzą w soboty do pracy.


Są ludzie i parapety.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lakoniczna



Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:49, 19 Paź 2008    Temat postu:

A ja mam też jak tartak wyrazów. Ksiądz co niedzielę czyta z ambony, że te i te osoby idą sprzątać kościół, kupować kwiaty. I w następnym tygodniu kolejne rodziny.

No tak, dziwne hę?
Dla mnie to była chora sekta, więc nic dziwnego, że po prostu po tym wszystkim MEGA się zraziłam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Partyzant K
Futurystka.


Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolica.

PostWysłany: Nie 19:53, 19 Paź 2008    Temat postu:

Może ja mam szczęście, że w mojej parafii jest inaczej niż u was. Jest kameralnie, nikt nie przychodzi do kościoła się 'zaprezentować', przychodzimy się spotkać z Bogiem, a nie z ludźmi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tartak wyrazów
Selling ass for heroin.


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:55, 19 Paź 2008    Temat postu:

Jak dla mnie to absurdalne, wrecz nie do pomyślenia w parafii do której ja należę.

Dlatego jak jestem u babci znajduję różne wymówki by nie iść tam do kościoła, po prostu krew mnie zalewa jak słyszę "Znów przyszły dwie osoby!".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gata
is showing off


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Madchester

PostWysłany: Nie 19:56, 19 Paź 2008    Temat postu:

w mojej parafii tak było. cud, że tu gdzie mieszkam nie ma w ogóle parafii!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Funny Otherwise
to not go over 200.


Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:43, 22 Paź 2008    Temat postu:

Ostrzegam na początku: jestem antychrystem, w dodatku dosyć wulgarnym i nieprzyzwoitym, więc jeżeli ktokolwiek jest tu wierzący wiarą silną i nieskazitelną, bądź po prostu nieodporny na głupkowate darcie mordy - lepiej niech nie czyta moich oszczerstw i bluzgów.

Religia, Bóg, wiara - co za brednie! Stek bzdur, kupa ścierwa! Co za dureń, przed dwoma tysiącami lat, jakiś popaprany schizofrenik czy inny patałach, napisał tą kupę banialuk?! Bujdy na resorach!
Niebo! Akurat, guzik prawda! Tak się składa, że mamy w zasobach furę ludzi wykształconych i od cholery zjawisk wytłumaczonych, więc prędzej skitram, niż dam wiarę, iż gdzieś w czasoprzestrzeni wisi sobie siatka na kwadryliony ludzkich dusz, które szybują sobie między obłoczkami i cieszą się z bliskości z Bogiem. Albo Dzień Sądu Ostatecznego - biała chmurka (dym papierosowy, moi drodzy) wysączy się z trumny i wzleci przed Cudne Boskie Oblicze, by zostać osądzoną za swe życie? Tra, ta, ta, ta, dalej róbcie ze mnie wariata! Nie ma Nieba ani Piekła: niebo to może tylko niebieska płachta, w dodatku urojona, bo przecież jej nie ma (kto uważał na geografii w pierwszej klasie, to wie, burak), a piekło - co najwyżej można je rozpętać na Ziemi, jeżeli jest się tak cholernie na religię napalonym.
Aniołów Stróżów nie ma - bo jeśli są, do jasnej Anielki, to dlaczego, z jakiego powodu, niewinnych ludzi spotykają nieszczęścia milionkroć większe od tych, na które skazani są źli do szpiku kości antychryści? Czemu mi - ateistce szyderczo nastawionej do Boga - dotąd nie przytrafiła się jakaś koszmarna przypadłość, czemu jeszcze żyję, fizycznie zdrowa, na dwóch nogach, w ciepłym pokoiku z kotkiem na kolanach, a ktoś inny, niewinny pięcioletni brzdąc, gnije w slumsach, konając z zimna i głodu, i może przygrzmocić w głowę komuś własną wystającą kością biodrową? Jest dużo lepszym człowiekiem, niż ja. Ohydna prześmiewcza żmija, która nie zna nawet jednej modlitwy na pamięć.
Jeżeli Bóg jest - błagam go o to od dwóch lat i ośmiu miesięcy - niech coś zrobi, by mi swoje istnienie udowodnić! Nie uwierzę, że siedzi cicho, by sprawdzić naszą wiarę. Cholerną wiarę wpojoną niewinnym dzieciom.
Nie mogę się nadziwić, że taka masa ludzi wierzy w te bzdury. Sama sobie napiszę Biblię i w Anno Domini 4008 zgraja pędraków będzie modlić się do mojego wymyślonego bożka Sir Dindona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Partyzant K
Futurystka.


Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolica.

PostWysłany: Śro 16:55, 22 Paź 2008    Temat postu:

Po Twoim poście wnioskuję, że masz bardzo małą wiedzę na ten temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Astre



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:07, 22 Paź 2008    Temat postu:

Ale Bóg kocha wszystkich, wcale nie musi sprawiać by w życiu gorzej żyło się niewierzącemu niż wierzącemu.

Po drugie, rozumiem, prościej by było, gdyby się objawił, wszystko byłoby jasne. Ale przecież to mija się z celem. Chodzi o wiarę w Niego, że jest, że kocha nas wszystkich tą samą miłością. Zresztą, co to by było za życie, gdybyśmy znali jego zakończenie?


Ostatnio zmieniony przez Astre dnia Śro 17:16, 22 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Funny Otherwise
to not go over 200.


Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:11, 22 Paź 2008    Temat postu:

Partyzant K napisał:
Po Twoim poście wnioskuję, że masz bardzo małą wiedzę na ten temat.


Jeśli chcesz, możemy podyskutować na ten temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Partyzant K
Futurystka.


Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolica.

PostWysłany: Śro 18:15, 22 Paź 2008    Temat postu:

Nie mam takiej potrzeby bo byłaby to dyskusja bezcelowa. Ani ja nie nawrócę Ciebie na wiarę, ani Ty nie zachwiejesz mojej bo jest to dla mnie fundament mojego życia. Fundamentów nie rozkopie się ot tak. To Twoja sprawa czy jesteś wierząca czy Bóg to dla Ciebie jedna wielka bujda, ale bzdury w stylu: Nie wierzę bo mi nie udowodnił, nie przyszedł do mnie i nie powiedział: hej Aśka to ja - Bóg, już wierzysz? są głupie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mergia
gibnięta kariatyda


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:16, 22 Paź 2008    Temat postu:

Astre napisał:

Po drugie, rozumiem, prościej by było, gdyby się objawił, wszystko byłoby jasne. Ale przecież to mija się z celem.


właśnie.

wiara to wiara, z samej nazwy, wierzę, a nie poznaję zmysłami.

niewierny tomasz wiecznie w świecie żywy.

poza tym - nie ma co tak uplastyczniac obrazu nieba/piekła, zaświatów w ogóle, pakowac anioły w aureolki i trzepotanie szkrzydełek. to wszystko po to, żeby ludziom przybliżyc abstrakcyjne pojęcia. podobny cel (tylko że na większą skalę) jak w przypadku Biblii Pauperum, w jakiej by tam formie plastycznej nie występowała. to nie jest kwestia tego, czy anielskie chóry siedzą na chmurkach i z jakiej materii utkane są ich trąby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gata
is showing off


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Madchester

PostWysłany: Śro 18:36, 22 Paź 2008    Temat postu:

no właśnie. czytam post Twój, Fun, i już dokładnie wiem, co chcę naipisać, kiedy Astre pisze to samo. UGH! wiara jest wiarą, a nie potrzebą logicznego wytłumaczenia. nie możesz żądać, by wszystko podano Ci jak na tacy. to kwesta W I A R Y. do której, tak w ogóle, nikt Cię nie zmusza. dym papierosowy, jak ładnie to nazwałaś, nie stoi przed Tobą i nie mówi: "nosz cholera, o to jestem. zadowolona?"

a dla mnie ateistów nie ma. tak a'propos. wierzysz w końcu, że jest życie, że jesteś ty... ja wierzę w rodzinę i miłość, wierzę w siebie. wiara w nic jest wiarą w to, że nie wierzymy w nic. tyle, że to do mnie się nie stosuje. ale i tak pewnie się powtarzam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mergia
gibnięta kariatyda


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:42, 22 Paź 2008    Temat postu:

Gata napisał:

a dla mnie ateistów nie ma.


też tak uważam.
tak jak napisałaś - w coś się wierzy. w jakąś wartośc. jeden wierzy tylko w miłośc, rodzinę itp., drugi jeszcze dodatkowo w Boga.

można byc... no nie wiem - deistą, można nawet zanegowac wszelkie religie, ale czysty ateizm?

strasznie pusto musiałoby byc takiemu klasycznemu ateiście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gata
is showing off


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Madchester

PostWysłany: Śro 18:47, 22 Paź 2008    Temat postu:

oh, cieszę się, że taka mądra panienka się ze mną zgadza! (-;
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum to nie raj. Strona Główna -> Podyskutujmy. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin