Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szatin
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Wto 20:55, 28 Paź 2008 Temat postu: To przez przypadek! |
|
|
Przypadki istnieją? Mają miejsce sytuacje, podczas których coś dzieje się bez woli zaangażowanego i bez znaczenia dla jego lub osoby postronnej życia? Czy też los jest w stu procentach ukartowany i nic nie dzieje się bez przyczyny?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Partyzant K
Futurystka.
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stolica.
|
Wysłany: Wto 22:13, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kalka: (Poniedziałek 27.10.2008 16:40)
albo tego drugiego.
specjalnie masz taki opis?:D
Ja: (Poniedziałek 27.10.2008 16:40)
Nie.
Kalka: (Poniedziałek 27.10.2008 16:41)
przypadek.;d
Ja: (Poniedziałek 27.10.2008 16:41)
Przypadek to moje drugie imię.
Kalka: (Poniedziałek 27.10.2008 16:41)
no to pozdro.
Zbieg okoliczności, rzekłabym PRZYPADEK. Co chwila to słowo pada, kiedy PRZYPADKIEM wpadam na niektórych ludzi, których PRZYPADKIEM bardzo chcę spotkać. :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
tartak wyrazów
Selling ass for heroin.
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 7:34, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Przypadek... Raz wierzę, raz nie. Przypadkiem może być spotkanie kogoś - co bardzo często mi się zdarza. xd
Myśle, że to raczej my kierujemy swoim losem, i nasze postępowania, czyny kierują tym co się dzieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amicalle
moja i twoja nadzieja.
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 1222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:12, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tak samo jak Tartak - my kierujemy losem, aczkolwiek zdarzają się często zabawne zbiegi okoliczności, tyle ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Funny Otherwise
to not go over 200.
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:43, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że wierzę w przypadki. Czasami są niesamowicie śmieszne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astre
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:20, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Sama nie wiem.
Chyba tak, albo się tak, no, utarło "to przypadkiem!" ale, ale raczej są.
Chociaż bardziej przychylam się ku myśli, że nic się nie dzieje bez przyczyny, no, ale kto wie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szatin
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Sob 21:00, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Osobiście nie wierzę w przypadki. Wszystko dzieje się po coś i z jakiegoś powodu. Nawet najdrobniejsze szczegóły. Pewnie, że to my sami kierujemy swoim życiem. I pewnie, że czasem zdarzają się sytuacje zupełnie od nas niezależne, chciałoby się rzec: przypadkowe. Ale jednak po jakąś cholerę się one trafiły i mają jakiś wpływ - jedynie na najbliższe pięć minut albo na całe nasze życie, ale mają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusiowa.
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:04, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że każdy ma taką swoją księgę, gdzie wszystko jest wypisane. Nic nie dzieje się przypadkiem i bez przyczyny. Tak już musi być i koniec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mergia
gibnięta kariatyda
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:50, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
wierzę, albo chcę wierzyc w to, że człowiek rodzi się w określonym miejscu i czasie z jakiegoś powodu, czyli inaczej mówiąc - nieprzypadkowo.
a co do takich przypadków dnia codziennego - nie wiem. chociaż biorąc pod uwagę to, że wszystko ma swoją przyczynę i skutek - byc może one nie istnieją. i chyba czym innym jest przypadek, a czym innym zbieg okoliczności. przypadek byc może nie wynika totalnie z niczego, tymczasem zbieg okoliczności to już istny ciąg przyczynowo-skutkowy ;).
jakieś takie myślenie historyczne włączone, ano.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Partyzant K
Futurystka.
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stolica.
|
Wysłany: Nie 15:10, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Możemy błądzić bez celu po krainie przypadkowości. Tak samo jak skrzydlate nasionka niektórych roślin są przenoszone przez kapryśny wiosenny wiatr.
Ale można też uważać, że w ogóle nie istnieje żadna przypadkowość. To, co się zdarzyło, najwyraźniej się już zdarzyło, a to, co się nie zdarzyło, najwyraźniej się nie zdarzyło. Czyli jesteśmy tylko chwilowym bytem uwięzionym pomiędzy 'niczym' przed nami i 'wszystkim' za nami i nie ma tu ani przypadkowości, ani prawdopodobieństwa. Między tymi dwoma poglądami nie ma właściwie dużej różnicy. To tak jakby nadać tej samej potrawie dwie nazwy (dotyczy to zresztą większości przeciwnych poglądów).
I tyle przenośni.
To, że użyłem w folderze reklamowym zdjęcia owiec, było według pierwszego poglądu (a) przypadkowe, według drugiego poglądu (b) nieprzypadkowe.
a) Szukałem odpowiedniego zdjęcia do biuletynu reklamowego. Przypadkiem miałem w szufladzie zdjęcie owiec. Wykorzystałem je. Spokojny przypadek w spokojnym świecie.
b) Zdjęcie owiec cały czas czekało na mnie w szufladzie. Jeśli nawet nie użyłbym go to tego folderu reklamowego, użyłbym go kiedy indziej.
Jakby się nad tym zastanowić, mógłbym zastosować te zasady do wszystkich aspektów mojego dotychczasowego życia. Gdybym trochę poćwiczył, może nauczyłbym się żyć według sposobu (a) prawą ręką i według sposobu (b) lewą ręką. No ale to przecież wszystko jedno. To jak z otworem w obwarzanku. To czy traktujemy otwór w obwarzanku jako próżnię czy jako byt, jest tylko kwestią metafizyczną i ani trochę nie wpływa na smak obwarzanka.
Haruki Murakami - 'Przygoda z Owcą'
|
|
Powrót do góry |
|
|
|