sudoku

Mergia

nie praktykuję.
im mniej liczb wokół mnie tym lepiej.

Szatin

Pomimo mojej nienawiści do przedmiotów ścisłych, sudoku lubię. W każdy piątek czekam, kiedy tata przyniesie świeżą gazetę, żeby się dorwać do strony z krzyżówkami itp.

To ostatnimi czasy jedyna forma, w której toleruję liczby.

pullmein

chociaż tłumaczyli, nadal nie potrafię.

lakoniczna

Mam identycznie jak Szatin. Ścisłowiec ze mnie jak z koziej dupy trąba, ale na prawdę sudoku to jedyna zabawa liczbami, którą toleruję ^
Mogę powiedzieć, że mnie nawet uspakaja.

été.

rozumiem, ale nie lubię.
ja w ogóle umysłem ścisłym nie jestem, więc nie ciągnie mnie do tego.

za dużo myślenia, jak dla mnie :P

Agnes

Na komórce chętnie gram, ale żeby na kartce, to jakoś nie bardzo...

panna niczyja

były takie czasy, gdy nałogowo rozwiązyłam. trochę szkoda, ze już mi przeszło, bo to właściwie fajna zabawa jest.

Insomnia

Uwielbiam. Proste a jakże wciągające.

wiater

Wytłumaczyli mi raz, a skutecznie i od tej pory grywam. Najlepsze gdy się jedzie pociągiem, autobusem i na nudę Cool

.

Nefretari

Nie potrafię się jakoś do tego zabrać. Mój ograniczony umysł tego nie pojmuje ;)

GreenCamp

Ja skapowałam od razu i od początku mi się spodobało.
Lubię, nawet bardzo ;)

Vestelle.

To jest zUo i koniec.
Nie umiem grać.